Komentarze: 2
ostatnio zauwazylem ze lepiej pozostac niewidocznym...nie wyhylac sie...bo to nie pomaga...duzo osob rzuca slowa na wiatr...bo 99% tych slow jest pustych...mialem zajebista wene...ale nie napisze tego co chcialem...wole to zachowac dla siebie...taki kawalek czegos, czego nikt mi nie zabierze...nie zabroni...cos o czym wiem tylko ja...
przypomnialem sobie tez jak to jest "...umierac w sobie"
najlepiej sie nie rodzic...