wrz 11 2005

...pozostan niewidocznym...


Komentarze: 2

ostatnio zauwazylem ze lepiej pozostac niewidocznym...nie wyhylac sie...bo to nie pomaga...duzo osob rzuca slowa na wiatr...bo 99% tych slow jest pustych...mialem zajebista wene...ale nie napisze tego co chcialem...wole to zachowac dla siebie...taki kawalek czegos, czego nikt mi nie zabierze...nie zabroni...cos o czym wiem tylko ja...

przypomnialem sobie tez jak to jest "...umierac w sobie"

najlepiej sie nie rodzic...

nickonn : :
LuKasZeK
12 września 2005, 20:14
ehhh Maciek glowa do gory... nie wiem do ktorej grupy mnei zaliczasz i to co pisze (99 czy 1%)... w kazdym badz razie Stary nie wiem co z Toba .. :( w piatek wydawalo mi sie ze juz wszystko ok a tu cos nie tego... moze jak sie uda to za 2 tyg sie u mnie zgromadzimy to wtedy bedzei lepsza okazja zeby pogadac w kazdym razie glowa do gory Maciek... kumam ze sie czesto odechciewa zyc... ale trzeba zyc poki tylko mozna.. niby trywialne ale szczere.. chhyyba nic wiecej nie jestem w stanie wymyslic w obecnej chwili jak cos mi przyjdzie na mysl to juz na gg napisze bo nie bede tu bloga zasmiecal... pozdro Man..
12 września 2005, 19:35
no comment....wszystko co o tym mysle napisalam na gg
mam nadzieje ze wyciagniesz z tego jakies wnioski

Dodaj komentarz